„Jestem pracownikiem (mogę powiedzieć chyba tak o sobie) ze sporym stażem, choć na pewno znajdą się z dłuższym . Na pewno każdy, kto pracuje w Contrain zadaje sobie albo zadawał pytanie, czy zmienić firmę lub przejść na umowę niemiecką bezpośrednio do niemieckiego pracodawcy. Pracuję w Contrain i jak zdrowie pozwoli, zamierzam pracować jeszcze długo. Mam kolegów i koleżanki, którzy szukając lepszych warunków pracy i płacy po przepracowaniu kilku czy kilkunastu miesięcy zmienili pracodawcę, czy to bezpośrednio na niemieckiego czy inną agencję. Jest to naturalne, bo każdy z nas chce zarabiać więcej. Po to wyjechaliśmy na obczyznę. Dziś w rozmowach prywatnych szczerze przyznają, że zrobili błąd. Składa się na to wiele czynników. Na umowie niemieckiej, możesz wynająć mieszkanie, ale z reguły nie umeblowane. Trzeba wydać sporo wcześniej zarobionych pieniążków np. lodówka, pralka, kuchnia, łóżka meble itp. itd. Teraz co z tym wszystkim zrobić, jeśli skończy ci się umowa a pracodawca jej nie przedłuży? W Contrain mam taki komfort, że nie muszę się martwić tymi sprawami. i wydawać niepotrzebnie pieniędzy. Jeśli zmieni się projekt to zmieni się też mieszkanie, które załatwi Contrain. Nierzadko zdąża się, że mieszkanie oddalone jest o kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów od pracy. Będąc w innej agencji masz już problem z dojazdem, który kosztuje. W Contrain zadbają o to i dowiozą cię do pracy służbowym autem. Nie martwisz się o tankowanie, naprawy itd. Dla mnie istotną sprawą jest też terminowość wypłat Nie ma to czy tamto. Przychodzi 10 ty i masz na koncie pieniążki. W tych warunkach można planować sobie przyszłe miesiące, bo wiadomo, że jeśli pracujesz w Contrain, to kasa będzie.
Tak kupiłem sobie wymarzony motocykl, zrobiłem remont domu i po prostu żyję na luzie, bez troski czy starczy mi na wydatki.”
Paweł T. – pracownik z Niemiec